wtorek, 23 sierpnia 2016
Obiad i kolacja w Shaqlawa
Wczoraj byłem z moją rodziną w domu letniskowym u bliskiego znajomego mojego Taty. Dom znajdował się w górach w miejscowości Spindara, blisko turystycznego miasta Shaqlawa. Byli tam Kurdowie i dwie rodziny Arabów.
Spędziliśmy tam prawie cały dzień, bo przyjechaliśmy tam około 12:00, a wyjechaliśmy około 21:30. O 14:00 jedliśmy obiad, a kolacje o 20:00. Przed obiadem chodziliśmy po terenie, żeby zobaczyć jak wygląda cała posiadłość. Były tam wybudowane dwa domy, kilka domków typu oranżerie, kilka pięknych fontann, w budowie były też dwa baseny i sauna. Jeden z domów gospodarz udostępnił dwóm wspomnianym rodzinom arabskim, które szukały schronienia przed ISIS. I to jest bardzo ciekawe, gdyż od wieków Kurdowie i Arabowie są zaciekłymi wrogami, ale mimo to często sobie pomagają.
Na obiad była ryba i kebab z chlebem, dużo warzyw, oliwek. Po obiedzie dali nam herbatę, owoce i słonecznik. Następnie trochę się pobawiliśmy. Były tam kury i gęsie. Na kolację jedliśmy także rybę i ziemniaczki. Ja ryby nie jadłem ani na obiad i ani na kolację, bo po prostu nie lubię ryb. Po kolacji jedliśmy owoce. Piliśmy także herbatę. O 22:20 byliśmy w domu. Szybko zasnąłem, bo byłem zmęczony.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz