czwartek, 8 września 2016
Żegnam się z Kurdystanem
Jutro wracam już do Polski. Bardzo dziękuję całej moje rodzinie i znajomym za gościnność. Dziękuję także wam, że czytaliście mój blog. Do Kurdystanu wrócę w grudniu lub sierpniu przyszłego roku. Wtedy także będę opisywał swój pobyt. Blog o Kurdystanie będę prowadził też w Polsce, dodając ważne informacje ogólne i bieżące, dotyczące tego pięknego regionu. Trzymajcie się !
Moja kuzynka Sawa
Sawa ma 1 rok |
Sawa ma 1 rok |
Sawa ma rok i 9 miesięcy |
środa, 7 września 2016
Strój Kurdyjski
Ja z siostrą (Daria) i trzema kuzynkami (Lezan, Rozeeta i Sawa najmłodsza:)). |
Najwyższe szczyty w irackim Kurdystanie
Cheeka Dar |
Drugim szczytem jest Cheekha Dar, który znajduje się na granicy Iraku (Kurdystanu) i Iranu . Ma 3611 m wysokości.
wtorek, 6 września 2016
Tradycyjny chleb kurdyjski
Tradycyjny chleb kurdyjski wypiekają Kurdyjki na wsiach i w małych miastach. Jest to duży, rozwałkowany i cienki placek z wody, mąki i soli. Stos upieczonych chlebów może stać miesiąc i dłużej. Chleb nie czerstwieje, bo jest suchy. Przed użyciem skrapla się wodą i nakrywa specjalną ścierką. W miastach ludzie zazwyczaj kupują chleb.
Dialekty języka kurdyjskiego
Język kurdyjski należy do rodziny języków indoeuropejskich. Nie ma nic wspólnego z językiem arabskim, jednakże przez lata zamieszkiwania blisko siebie wiele słów z języka arabskiego przeszło do języka kurdyjskiego. Kurdowie mówią przede wszystkim w dwóch dialektach : kurmandżi i sorani. Dialektem Kurmandżi mówią Kurdowie z Syrii i Turcji, a dialektem Sorani Kurdowie z Iraku i Iranu. Jako ciekawostkę napiszę, że w języku polskim i kurdyjskim, słowo pięć i sześć znaczy to samo. Jest też wiele innych podobnych słów, np. brat-bra (po kurdyjsku), nic-hic, brew- breł.
Amedya
Amedya |
Barzan
Mustafa Barzani |
Masoud Barzani |
poniedziałek, 5 września 2016
Dahouk
Przepraszam że nie byłem aktywny przez kilka dni, ale ponownie pojechaliśmy w góry, gdzie nie miałem dostępu do internetu.W sobotę byłem w Dahoku by odwiedzić znajomego o imieniu Ramzi. Jest to duże miasto w północnej części Kurdystanu Irackiego, gdzie Kurdowie mówią w
innym dialekcie. Jechał z nami mąż mojej siostry ciotecznej - Aram. Po drodze zwiedziliśmy kilka miast, o których napiszę w oddzielnych postach. Nocowaliśmy u brata ciotecznego Arama. Cała jego rodzina była bardzo zadowolona z odwiedzin gości z dalekiej Polski. Na drugi dzień zwiedziliśmy Duhok Dam, czyli tamę w Duhoku, która robi duże wrażenie. Obiad jedliśmy u Ramziego. O 18:00 byliśmy już w Hawlerze. Możecie śledzić moją stronę na Facebooku: Danial Sherkawey, gdzie wrzucam różne fotki
.
innym dialekcie. Jechał z nami mąż mojej siostry ciotecznej - Aram. Po drodze zwiedziliśmy kilka miast, o których napiszę w oddzielnych postach. Nocowaliśmy u brata ciotecznego Arama. Cała jego rodzina była bardzo zadowolona z odwiedzin gości z dalekiej Polski. Na drugi dzień zwiedziliśmy Duhok Dam, czyli tamę w Duhoku, która robi duże wrażenie. Obiad jedliśmy u Ramziego. O 18:00 byliśmy już w Hawlerze. Możecie śledzić moją stronę na Facebooku: Danial Sherkawey, gdzie wrzucam różne fotki
.
Subskrybuj:
Posty (Atom)