czwartek, 31 sierpnia 2017

Zaproszenie do Barzan

Wczoraj byliśmy zaproszeni na obiad do rodziny Josepha, który studiuje w Warszawie i był naszym gościem w Polsce. Obecnie Joseph jest w Warszawie, ale jego rodzina koniecznie chciała nas ugościć. Tata Josepha  został zabrany z domu w akcji Al-Anfal (Operacja Al-Anfal), podczas której między innymi ok. 8 000 mężczyzn powyżej 12 roku życia z rejonu Barzan zostało zabranych z domów przez wojsko irackie i nigdy nie wróciło.
Z prawej strony Tata Josepha . Miał 22 lata. Z lewej strony wujek - też zginął w Akcji An-Anfal)

Kuzyni z rodziny Josepha, którzy zginęli w operacji An-Anfal-specjalnie zrobiony fotomontaż. Razem zginęło ok. 65 osób kuzynów..

Jego mama miała tylko 21 lat, trójkę dzieci, a Joseph jeszcze nie zdążył się urodzić. Jego mama opowiadała, że mąż nie zdążył zabrać z sobą turbanu z czerwonej chusty, który nosił codziennie, tak jak prawie wszyscy mężczyźni z tego rejonu i przez 3 lata nie pozwoliła nikomu go dotknąć . Niestety tata Josepha, tak jak inni, nigdy do domu nie wrócił.
Zjedliśmy pyszny obiad (kyfta, kurczak w rosole, sos z bamią, rulony z mięsem mielonym... ), odwiedziliśmy w towarzystwie brata Josepha grób Mustafy Barzaniego i Monument wystawiony na cześć poległych w akcji Anfal i pojechaliśmy do naszej wsi Sherkawa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz